Przeczytaj
Wartości work.Her
Autor: Michał Bargielski, Fundacja Fundusz Współpracy
Badacz z prawdziwego zdarzenia. Śledzi trendy i raporty, analizuje i deliberuje.
Wnikliwie patrzy w przyszłość, o której tak dużo mówimy
Fundacja Fundusz Współpracy rozwija program work.Her. To przestrzeń współpracy poszukujących pracy kobiet oraz firm, które chcą znaleźć się w zmiennym świecie rewolucji cyfrowej. Jak większość naszych przedsięwzięć, także work.Her skoncentrowane jest na wytwarzaniu dodatkowej wartości. Nasze działania służą nie tylko bezpośrednio zaangażowanym stronom, ale przyczyniają się do dobra wspólnego. Świata, w którym łatwiej jest dzielić się odpowiedzialnością za przyszłość i częścią można czuć się na siłach, żeby brać tę odpowiedzialność na siebie.
Prognozy i badania pokazują, że do 2030 roku każda i każdy z nas, chcąc zachować swoją dotychczasową pracę lub dalej wykonywać swój zawód, spotka się z koniecznością nauczenia się przynajmniej jednej, nowej rzeczy. Takiej, która być może jeszcze nie istnieje. Technologie będą się zmieniać, ewoluować a czasem gwałtownie obumierać, żeby zastąpiły je nowinki, których jeszcze nie znamy. Jednocześnie, nasze fundamentalne potrzeby się nie zmienią. Poszukiwać będziemy podobnych wrażeń, troszczyć będziemy się o podobne sprawy. Od bezpieczeństwa naszych najbliższych, przez codzienne zakupy, po klimatyczną katastrofę. Wszystko to wymiesza się w świecie, którego przyśpieszony kurs przeszliśmy w czasie kolejnych lockdownów. Pewne pozostaje tylko to, że zmiany będą nagłe i nieustanne. Do tego musimy się przyzwyczaić.
Ograniczenie możliwości przemieszczania, czy konieczność izolacji pokazała nam, jak wiele prostych czynności możemy zastąpić automatyzacją. Gwałtowny rozwój sieci paczkomatów, czy kolejne stanowiska kasowe bez żywych sprzedawców, to tylko te najbardziej widoczne przykłady tego, jak wygląda robotyzacja. Bardziej subtelne, jak kolejne aplikacje w telefonach dbające o nasza dietę, podział domowych obowiązków, czy choćby pamiętanie o wydarzeniach z życia bliskich, wkradają się do naszej codzienności niepostrzeżenie. O takich jak zrobotyzowane magazyny, autonomiczne maszyny rolnicze czy dynamicznie programowane trasy śmieciarek, uzależnione od zapełnienia koszy w poszczególnych budynkach nie myślimy prawie nigdy.
Czy w związku z tym wszystkie i wszyscy powinniśmy zacząć pisać skomplikowane programy? Nie zaszkodzi, ale najpotrzebniejszą kompetencją jakiej wymagają od nas nowe czasy, jest oswojenie się z myślą, że czeka nas nieustanna nauka. Skoro zmiana jest pewna, ale zagadką jest jej kierunek, musimy uczyć się refleksyjnego podejścia, rozumieć zmianę. Temu właśnie służą przedsięwzięcia takie jak work.Her. Praca z podstawowymi kompetencjami, na które firmy zgłaszają zapotrzebowanie tu i teraz, to pilne, konkretne zadanie do zrobienia. Kandydatki w naszym programie wykonują je szybko i od razu widzą efekt swoich działań. Zatrudnienie. Jest to jednak tylko jeden z aspektów naszej współpracy.
Impulsowi do nauki towarzyszy też wsparcie coachów i przepracowanie dokonującej się zmiany w życiu. Tak dochodzimy do sensu podążania za zmieniającym się światem. Ponieważ nasze działania skierowane są do osób, które pozostawały nieaktywne zawodowo głównie ze względu na opiekę nad innymi osobami lub straciły pracę w wyniku pandemii, udział w programie daje im szansę na branie odpowiedzialności za losy swoich bliskich i własne. Nowe umiejętności, nowa praca, nowe możliwości. Wszystko to splata się w zdolność do radzenia sobie z niepewnym światem.
W skali szerszej niż losy pojedynczych osób i rodzin, work.Her spełnia też cele dbałości o dobro wspólne przez kierowanie działań do kobiet. Dane Eurostatu pokazują, że aktywność zawodowa kobiet w Polsce jest stosunkowo niska. Jeśli spojrzymy jednocześnie na potrzeby poszukiwania nowych talentów w organizacjach i specyfikę zespołów, w jakich powinniśmy pracować, aby lepiej odpowiadać na potrzeby zróżnicowanych odbiorców usług i produktów, oczywiste jest, że aktywna rola kobiet w tworzeniu i rozwijaniu cyfrowej gospodarki jest konieczna.